I have done pink cardi for my Emilie, the pattern looks like labyrinth. She wanted pink so it is! Made out of Cotton Merino Drops (Garnstudio) on 3.5mm . Holidays soon so time to choose some books to read for her... I have chosen first book from Kinra Girls collection about Rajani.
Zrobilam mlodej rozpinany rozowy z cotton merino dropsa, wzor troche jak labirynt wyglada :o) Kolor wybrala sama, roz az oczy bola.
Od jakiegos czasu mam oko na serie tych ksiazeczek dla dzieci, wiekowo od osmiu lat ale skusilam sie juz teraz. Przygody pieciu kolezanek, kazda z innego zakatka swiata, zapowiada sie ciekawie. Od dwoch tygodni przed snem maz czyta jej po kilka zdan, a potem nastepuje milion pytan a co to jest szkola prywatna, a gdzie sa Indie... moze w miesiac te ksiazeczke przerobimy :o) chyba ze 12 w kolekcji, ale kupilam tylko jedna. Lalki tez sa jak glowne bohaterki, ale wstrzymuje sie z zakupem, moze na urodziny, moze Mikolaj przyniesie, na razie milosc do ksiazeczki jest tak wielka, ze ksiazka spi razem z corka. Nawet nakrecilysmy video w ktorym mloda opowiada o bohaterkach i pokazuje obrazki, mozna i tak :o)
Latem mam nadzieje przeczytac dzieciom jeszcze raz dwie ksiazeczki o Zyzi i Gillerze, i mam tez dwie Malgorzaty Musierowicz. Ostatnio stracilam zapal do uczenia ich polskiego (pojawily sie pytania, po co tak naprawde mam ich uczyc?), choc i tak uwielbiaja sie bawic w pokazywanie, E. stale sie domaga abym mowila po polsku co jest w domu, a ona biega i zgaduje, chlopcy papuguja za nia, plus pokazywanie na obrazkach w ksiazeczkach.
This comment has been removed by the author.
ReplyDeletesiedze dzisiaj po nocnej zmianie, mam wolne, zamiast pohaftowac, szperam w necie, a rozpoczety obraz lezy odlogiem...lubie haftowac. Przypomnial mi o hafcie Twoj ponizszy post. kiedy zas sie tyczy dziergania to... lubie i umiem, ale moja Mala modelka nie przepada za moimi wytworami, nie chce ich nosic, wiec skonczylo sie na trzech sweterkach i jednej suknience...sweterki poszly juz w swiat do innych ludzi:)) ladne rzeczy robisz:))
ReplyDeletemoja dopiero w tym roku zaczela lubic, ale nie wiem czy to nie z zazdrosci, ze blizniakom robie :o) i zaczelo sie od wdzianek po rozpinane, ale takiego "przez glowe" to chyba nigdy nie zalozy, jej we wszystkim goraco :o)
DeleteBardzo ładny sweterek :-)
ReplyDeletedziekuje za komplement sweterka :o)
DeletePrześliczny sweterek. Dziewczynki lubią róż, a Twój wspaniale na córce wygląda.
ReplyDeleteNie wiem - czy powinnaś dzieci uczyć j. polskiego, trudno powiedzieć jak ułoży się ich życie. Może dwujęzyczność kiedyś przyda się Twym dzieciom, ale nie czarujmy się będą myśleć po francusku, a nie po polsku. Musisz sama rozważyć.
dziekuje :o) wlasnie to zawsze tak latwo powiedziec, aby uczyc (argumentow jest tyle, ze hoho), moze mam spadek wydajnosci.
DeleteJak to po co uczyć? Bo możesz :) Dzieci po prostu chłoną język i im mniejsze, tym łatwiej nim mówią. Jeśli teraz się go nie nauczą, to potem będzie trudniej (i drożej ;) ). Ja bym tam gadała :)
ReplyDeleteSweterek ładny, a kolor? No cóż, kiedyś wyrośnie z różu :)
Bo moge i to takie oczywiste :o) Chyba zmeczona jestem ot co.
Deleteuczyc, uczyc i jeszcze raz uczyc...
ReplyDeletedzieci ucza sie nowego jezyka nawet nie zdajac sobie z tego sprawy, to im sie przyda do nauki innych jezykow, jezyk polski jest bardzo bogaty w dzwieki,
ja nie odpuszczam i ucze, dzieci maja do mnie mowic po polsku a do tatusia po francusku i tak robia, musza sie porozumiec z dziadkami w Polsce i z babcia we Francji...tutaj nie ma litosci :)
wila2
Takich wlasnie pozytywnych przekazow mi brak, albo kopa :o)
DeleteKoniecznie ucz! Bardzo ważne, żeby dzieci mówiły po polsku. Dziecko musi mieć poczucie zakorzenienia ze strony obojga rodziców. To nie ja wymyśliłam - tego dowiedziała się od psychologa (w szkole swojego wówczas 7-letniego syna) moja polska przyjaciółka mieszkająca w Paryżu. Jeśli dziecko nie mówi w języku np. matki to znaczy, że coś jest "nie tak" z matką, jej krajem pochodzenia itp. to samo dotyczy ojca.
ReplyDeleteO kurcze! Ostra ta diagnoza, nie pomyslalabym, ze az tak mozna to zinterpretowac.
DeleteKasia, przesle Ci kilka zabawnych wierszy dla dzieci to wydrukuj i poczytaj swoim dzieciom latem, zawsze to cos, ze mowisz do nich po polsku i im czytasz? Emilka ma jeszcze czas na nauke!
ReplyDeleteBeata
Poszła Magda na jagody
DeletePoszła Magda na jagody
Nie wzięła fartuszka,
Usmoliła jej się buzia
Od uszka do uszka.
Granatowe policzki,
Granatowa broda
Wraca Magda do domu
Sama jak jagoda.
Poszły dzieci nad rzeczkę
Poszły dzieci nad rzeczkę,
Popływały troszeczkę,
Pobawiły się w piasku
Poskakały po lasku.
Potem wbiegły na górkę,
Rozśmieszyły tam chmurkę,
A kiedy biegły z górki
To z górki na pazurki!
Potłukły się odrobinę
Lecz dziarską miały minę
I z powrotem przez rzeczkę,
Przez drewnianą kładeczkę Wróciły dzieci z wycieczki
Do ojca i mateczki.
Leci iskierka
Leci, leci iskra
Z jasnego kominka,
Złoci jej się czapka,
Złoci pelerynka.
Potem nagle znika
Jak mydlana bańka,
A w popiele siedzi
Zakopana bajka.
Pan literka
W okularach mojej mamy
Mieszka Pan Literka.
Mama czyta książki,
A on pilnie zerka,
By się mamie literki
Żadne nie zgubiły.
Dziękujemy Literko,
Pan jest bardzo miły!
Powiedz misiu
(do melodii „Twinkle, twinkle, little star”)
Misiu, misiu, powiedz mi
Czy ty także miewasz sny
Misiu, misiu, powiedz mi
Czy to kolorowe sny
Daleko, daleko
Za górą , za rzeką
Mieszka sobie mały miś
Śnią mu się bajkowe sny.
W kąpieli
(do melodii „Panie Janie”)
Chlapu, chlapu,
Chlapu, chlapu
W kąpieli, w kąpieli
Uszy, ręce, nogi
Uszy, ręce nogi
Myjemy, myjemy.
Chlapu, chlapu,
Chlapu, chlapu
Mydlimy, mydlimy
Szyję, brzuszek, buzię,
Szyję, brzuszek, buzię,
Czyścimy, czyścimy.
Teraz pora,
Teraz pora
Z wanny wyjść, z wanny wyjść
Już na nas czekają
Już na nas czekają
Ciepłe sny, miękkie sny.
Wyliczanka do pięciu z babcią
Jeden siwy kotek
Schował się za płotem.
Dwa żółte kurczaki
Podreptały w krzaki.
Trzy różowe świnki
Wbiegły za choinki.
Cztery małe kaczki
Wskoczyły do taczki.
Pięć piesków wesołych
wpadło do stodoły.
Co się z nimi stało?
Głowi się babunia
Tak mi smutno samej
Lepiej ich poszukam!
Podchodzi do płotka
Ma jednego kotka.
Zagląda pod krzaki
Widzi dwa kurczaki.
Trzy różowe świnki
Skaczą zza choinki.
Staje koło taczki.
A w niej cztery kaczki.
Pędzi ze stodoły
Pięć piesków wesołych.
Babunia każdego
Już częstuje mleczkiem
I jeszcze na deser
Da po truskaweczce.
Wyliczanka z gąskami do dziesięciu
Dziesięć małych gąsek
Pobiegło przed siebie
Jedna nie zdążyła
I zostało dziewięć.
Dziewięć małych gąsek
Usiadło na wrzosie
Jedna siąść nie chciała
I zostało osiem.
Osiem małych gąsek
Stanęło pod drzewem
Jedna weszła w dziuplę
I zostało siedem.
Siedem małych gąsek
Chciało obiad zjeść
Jedna z nich nie chciała
I zostało sześć.
Sześć malutkich gąsek
Poszło bawić się
Jedna poszła pływać
I zostało pięć.
Pięć malutkich gąsek
Wsiadło na rowery
Jedna wzięła wrotki
I zostały cztery.
Cztery małe gąski
Pobiegły pod bzy
Jedna biec nie chciała
I zostały trzy.
Trzy malutkie gąski
Miały schować się
Jedna była gapa
Schowały się dwie.
Dwie malutkie gąski
Szukały zajęcia
Jedna gdzieś przepadła
I została jedna.
Jednej małej gąsce
Smutno było w lesie
Zawołała resztę
Znów ich było dziesięć.
dzieki, sama tez poszukam i jak juz wydrukuje to hurtem :o)
DeleteUczyć i nie zwracac uwagi, że nie wszystko idzie tak jakby się chciało. To kapitał na przyszłe życie! Nie tylko w formie kolejnego znanego języka, ale rozwojowy. Mojej teściowej wnuki nie mówiły po polsku i było jej bardzo przykro, że nie może z nimi rozmawiać. Przebywając w Polsce czuły sie wyobcowane, mówiły, że nie mją tu rodziny, cały czas były na dystans!
ReplyDeleteDobrze, nie poddam sie jeszcze!
DeleteU nas łatwiej, bo oboje jesteśmy Polakami, ale dziewczyny urodzone tutaj i tutaj przebywamy 85% czasu w roku. Ale mamy polską tv, bajki w necie itepe - Hania teraz idzie do szkoły, będzie uczyła się pisać, czytać, liczyć, przyrodę i świat nazywać po czesku, polski z naszej strony to równowaga konieczna:) Dosia idzie do przedszkola, 7-8h czeskiego dziennie plus dzieci na placu, ulicy, sąsiedzi, u lekarza... Obydwie są dwujęzyczne w pełni, Hanka zaczyna czytać i nie robi jej różnicy, czy napisy są po czesku czy polsku... Ale jak mówię, u nas jest inaczej, bo obydwoje rodzice po polsku.... tak czy siak - ucz, rozmawiaj, czytaj i to póki dzieci są małe i nie robi im to większej różnicy, dwujęzyczność to po prostu mega stymulacja mózgu na różnych poziomach, skutki i zalety trudno ocenić na dziś i w jakiejkolwiek skali. Pomijam oczywiście kwestie kulturowe i rodzinne, bo to oczywiste :)
ReplyDeleteCo mnie najbardziej podlamuje to proszenie, aby odpowiadala po polsku, a tak ja mowie po pl a mala odpowiada po fr, nawet takie krotkie i proste slowka, moze jest za mala jeszcze.
Delete