Followers

Aug 28, 2013

Francuskie przedszkole.



Francuzi powaznie traktuja zycie przedszkolaka. Obowiazkowo dzieci rozpoczynaja w wieku trzech lat w grupie maluchow, moga spedzac w nim tylko pierwsza polowe dnia, ale juz jako sredniaki i starszaki sa w nim caly dzien. Moga obiad jesc w domu, zawsze rano trzeba to zaznaczac przed klasa czy dziecko je w przedszkolu i czy zostaje po poludniu na dluzej. W maluchach spanie/lezakowanie jest obowiazkowe, w sredniakach zalezy od dziecka i rodzica. Do tej pory dzieci byly w przedszkolu cztery dni w tyogdniu, srody byly wolne, ale to sie zmienia od wrzesnia, i przedszkole bedzie do poludnia. Kobiety we Francji czesto maja wolne srody od pracy, praca w niepelnym etacie 80%, ale wyplate mialy 100%, panstwo doplacalo roznice, aby byly w srody z wlasnymi dziecmi, jednak kto musial pracowac to kombinowal pomiedzy niania a swietlica.


Mowi sie, ze przedszkole jest darmowe, bo panstwo sposoruje te placowki, ale… placi sie raz 20 euro ubezpieczenie roczne, a obiady sa platne (obiad roznie kosztuje pomiedzy 2.40 a 3.90 euro, cena zalezy od sytuacji materialnej rodziny, ale nie tylko, jak napisalam wyzej kazdy moze zabrac dziecko na obiad i wtedy jest gratis. Placi sie symbolicznie jesli rodzic odstawia dziecko wczesniej (moze juz o 7.30), i kiedy dziecko zostaje po godzinach w przedszkolu, tu akurat juz rodzic szykuje podwieczorek. Oplata jest taka sama czy dziecko zostanie 15 minut dluzej czy dwie godziny. Przedszkola przewaznie byly czynne od 8.45 do 16.45, czasem kwadrans pozniej, zalezy od placowki. Teraz maja byc tylko do 16! Pierwsze pol godziny dluzej dziecka darmowe, a potem platne jak kiedys do 18. Kto teraz konczy prace o 16?
Kazdy przedszkolak powinien miec plecaczek/torbe, ktory zostawia razem w kurtka przed klasa. Jesli sa jakies sprawy (zgoda na grupowe zdjecie, organizowane zabawy, kiermasze, strajki) o ktorych trzeba poinformowac rodzicow, specjalny zeszyt korespondencyjny z wpisana badz wklejona wiadomoscia wedruje do plecaka, przeczytany oddajemy na drugi dzien. Co kilka tygodni (choc zawsze mozna zapytac) dostajemy gruba teczke z pracami naszej pociechy do oproznienia w domu jak na gornym zdjeciu.

Gdy Emilka byla w maluszkach przedszkole zorganizowalo wyjazd na farme. Pojechalam jako dodatkowy opiekun, do tej pory smiac mi sie chce na mysl ile radochybylo z ogromnej krowiej kupy!Tak to juz sie zaczyna, ze to slowko jest najsmieszniejsze na swiecie. Kupa ;o) I salwa smiechu z oklaskami kiedy wychowawczyni drapala swinie po grzbiecie jakas ryzowa szczota. Bylo tez glaskanie krolikow co dziewczynki lubia najbardziej. W sredniakach dzieci pojechaly do zoo i przez dlugi czas zwierzeta byly tematem przewodnim w nauce pisania i liczenia. Wychodza rowniez do parku szukac oznak jesieni czy wiosny, sa organizowane pikniki. Dzieci raz w tygodniu chodza do biblioteki. Sa prezenty na dzien matki i ojca typu brelok z modeliny czy pomalowane serce ze steropianu. Jak ktos ma urodziny to zanosi ciasto domowe, jest zakaz cukierkow czy lizakow. Mala juz miala stycznosc z jezykiem migowym, miala juz tez zajecia o dzieciach niewidomych. Pieka ciasta. Gdy jest karnawal, zakonczenie szkoly, gwiazdka to rodzice pieka ciasta (ochotnicy) itd STOP! Moglabym w nieskonczonosc :o)

Co mnie zaskoczylo w przedszkolu:
* dzieci do wszystkich doroslych mowia po imieniu, do nauczycieli, do pan na stolowce, do dyrektora, akurat dyrektor pelni funkcje takze uczacego, byl wychowawca w grupie Emilii,
*nie ma zmiany obuwia, wiec dzieciaki caly dzien sa w butach, jakos mi to srednio pasuje,
* dzieci wychodza na dwor codziennie, nawet jak troche kropi, nie wychodza tylko jak jest wyjatkowo zimno i jak leje!
*kilkoro dzieci ma nadal smoczki, ale zasada jest, ze odkladaja smoczki wraz z pluszakami w jedno miejsce, zaraz po przyjsciu, moga wziac tylko do spania, we wrzesniu zobacze jak to bedzie w starszakach, nie, Emilia oddala pozegnala sie ze swoim smokiem jak miala poltora roku, oddala Soni, uroczemu kundelkowi, ktory rozszarpal na drobnice :o)
*chyba tylko dziecko z goraczka jest uwazane za chore, poza tym kaszlace i zasmarkane welcome!
Dzieci tutaj w wieku szesciu lat rozpoczynaja szkole. Ale widze, ze sa przygotowywane do tego jak tylko zaczynaja przedszkole w wieku 3 lat.
Poczatki pisania Emilie w maluszkach :o)
Mala juz sie nie moze doczekac pojscia do przedszkola i spotkania swoich "kopinek".

Aug 26, 2013

Sudoku przedszkolaka.

Sudoku czterolatki... wersja pierwsza :o) Mala ma problem glownie z pisaniem szostki z glowy, wiec najczesciej brakowalo szostki (na zdjeciu to tylko jedna z naszykowanych kartek). W kratkach brakujace liczby miala sama znalezc i wpisac. Jest to dosyc meczaca zabawa, bo liczy na glos od nowa gdy zaczyna nowa kratke, wiec najlepiej nie fundowac tego dziecku po ilus tam zabawach, bo sie szybko zniecheci. Oczywiscie zalezy ile Wasze dziecko zna cyfr i jak dobrze, bo wpisywac mozna mniej badz wiecej, mozna tez na dole kartki wypisac wszystkie cyfry, aby pomoc. Ja nie pomoglam :o) Tylko dodam, nie jest to zadne prawdziwe sudoku tylko kwestia przypadkowego wpisywania liczb.




 A na dole ta zabawa z dlugim zdaniem jest swietna! Pytamy dziecka co napisac :o) Piszemy dwa razy cale zdanie, mala tnie jedno w paski, oddziela pojedyncze slowa, potem porownuje, przykleja w odpowiedniej kolejnosci i probuje przepisac. Tutaj mala poszla na skroty, juz byla zmeczona na takie dlugasne wyrazy (najlepsze kolezanki), wiec zrobila po swojemu i w swojej kolejnosci. Bawilysmy sie w to sporo razy, w rozne zdania, krtosze, dluzsze, albo w same imiona czlonkow rodziny, gdy to byla zabawa jako pierwsza przepisywala wszystko :o)



Kreatywny przedszkolak.

Na poczatku lipca przedszkole sie konczy, mialam plan, aby malej troche pozadawac glownie z polskiego i angielskiego. Ale lekcja pierwsza to totalna porazka, mala wszelkie cyferki napisala jak w odbiciu lustra. Wystraszylam sie, bo w przedszkolu zadnych problemow takich nie bylo. Postanowilam jej odpuscic pisanie na miesiac i dobrze zrobilam! W sierpniu naszykowalam troche zadan w wersji domowej. Gdy tylko blizniaki ucinaly swoja przedpoludniowa drzemke 4.5 letnia corka dostawala zadania, ktore z przyjemnoscia robila, (czesto w swojej wersji i po swojemu), a ja obok spokojnie szykowalam obiad.

1. GUZIKI. Ulubiona zabawa z guzikami, ukladanie w serduszkach, motylkach badz duzej literze E jak Emilia :o) Gdyby nie fakt, ze guziki potrzebne to moglaby poprzyklejac i mialaby obrazki na sciane. Inne zabawy juz wymyslala sama, a to guziki byly zwierzatkami, to kolezankami, to raz byly w lesie to na plazy, sprawdzala mnie czy znam kolory, ktore sa male a ktore duze, co jest po lewej a co po srodku i tak... Polecam! Oczywiscie tylko dzieciom, ktore juz wyrosly z etapu brania wszystkiego do buzi.
Jeszcze guziki jej sie nie znudzily!

2. Kostki. My glownie rzucalysmy dwoma, wygrywa ten kto najczesciej ma dwie identyczne liczby, dodatkowo mala liczyla i zapisywala wyniki.

3. Na ponizszym zdjeciu widac, ze narysowalam kilka zwierzat, podpisalam je, a potem nalezalo polaczyc odpowiednie zwierze z nazwa. Dodatkowo osobna kartka z nazwami w polowie przerwanymi. Wersja latwiejsza dla mlodszych albo bawiacych sie po raz pierwszy, to taka, gdy narysujemy po trzy gora cztery przedmioty/rzeczy, jesli nie bedziemy mieszac liter drukowanych z malymi. Zabawe z trzylatka rozpoczelam rok temu, pierwsze rysunki to byly kwadraty, kolka, trojkaty, czy tez kwiatek, domek, ptaszek, albo jablka, banany, winogron, czy slonce, chmura, deszcz itd Robie to w roznych jezykach, ale jak naszykuje wyrazy po polsku to nie mieszam z angielskim czy francuskim.



Chcialam pokazac wiecej, ale error co chwile w pisaniu posta mi tu jak zwykle utrudnia zycie, zatem bedzie nastepnym razem.

Aug 24, 2013

Francuska plaza.

Poplazowane! Chyba nie wspominalam tutaj jeszcze, ze jeden maluch zaczal chodzic w pierwszym tygodniu lipca, wiec tydzien po pierwszych urodzinach, a braciszek dolaczyl dwa tyogdnie pozniej, teraz obydwa czesciej biegaja jak chodza :o) Bardzo sie ucieszylam, i od razu zauwazylam, ze jest lzej z blizniakami w domu. A ponoc chlopaki to leniuszki i zawsze pozno zaczynaja chodzic, no tak Emilka zaczela szybciej; jak tylko skonczyla 9 miesiac, ale to przeciez nie sa zawody.




Poplazowalismy kilka razy az milo, piasek oczywiscie zostal sprobowany, ale myslalam, ze bedzie znacznie gorzej a tak ladnie sie bawili, gdy siostra znikala w wodzie towarzystwo wzajemnej adoracji wypatrywalo jej niecierpliwie i podazalo za nia :o) Z mezem dodatkowo musielismy uwazac na gigantyczne meduzy i liczne szkielety na plazy... W Polsce chyba tylko wodorosty upkrzykrzaja zycie? tutaj jeszcze z kolei dochodza algi do czarnej listy.











Na plazach przewaznie jest barek z napojami i lodami. Ten napoj to bryly lodu, ktore skrobia na naszych oczach i zapelniaja kubek,  polewaja slodkim syropem jaki wybierzemy. Niezly interes :o) A jesli juz ktos chodzi po plazy to z paczkami, o nadzieniach roznych: z musem jablkowym, czy truskawkowym, albo nutella najpopularniejsze, nie krzyczy, tylko dyskretnie informuje, ze sprzedaje...
Ja tam zawsze lubilam polskie jagodzianki :o)

Aug 21, 2013

Nad francuska rzeka.

nad Erdre

nad Loara

                                                               

                                                                            nad Sekwana


 

Aug 15, 2013

Hotel dla owadow.

Zainteresowalam sie tym, bo co chwile teraz gdzies widze na potege takie hotele dla insektow :o) Przewaznie zdobia francuskie ronda, choc jak sprawdzilam w necie nie jest to zadna nowosc w tym roku, i w sumie to dosc popularne jak sie ma wlasna dzialke czy ogrod. Ja nie mam ani jednego ani drugiego, a u swoich znajomych tez nie widzialam. Wiec jak dla mnie to nowosc :o) Trzeba przyznac, ze zabawnie to brzmi: hotel dla owadow, ale skoro sa hotele psie i kocie to dlaczego ma nie byc czegos takiego dla tych  stworzen... Teraz jak widze rondo bez hotelu to sie dziwie :o)

Owady w takich hotelach to gatunki bardzo pozyteczne, glownie dzikie pszczoly i... a zreszta kazdy zainteresowane moze poczytac wiecej w necie :o)
Gdy sie wpisze francuska nazwe hotel insectes mozna zobaczyc roznorodne hotele i krok po kroku jak zalozyc samemu takie cudo, choc mysle, ze na polskich stronach tez tego nie brakuje.


Aug 8, 2013

Natural Parc.



Wizyta w parku ze zwierzetami byla bardzo udana, bylo kogo podziwiac, miziac po siersci, nakarmic, przytulic, bylo tez komu wspolczuc, biedne futrzaki w tym upale! Dzieci kochaja takie miejsca, a ja myslalam, ze bez stada saren do domu nie wrocimy, najmilsze przytulanki na swiecie. Najbardziej niesmiale (albo juz wymeczone) byly kangury.






Najbardziej futrzaste byly alpaki.


W muzeum krotkie historie jak to za dawnych czasow toczeno wino, cydr, calvados...


Aug 5, 2013

Cotton Light Drops.



                                              
    Probka juz poczyniona, dzierga sie dalej...


Maz w koncu zaczal swoj dwutygodniowy urlop i od razu zauwazylam, ze co dwie pary rak przy trojce dzieci to nie jedna! Nigdzie nie jedziemy na wakacje, jednodniowe wycieczki bedziemy robic. 



                                           
                                   

Aug 2, 2013

Ogromna meduza.


Przyznam, ze nigdy sie nie zastanawialam nad wielkoscia meduz, kilka razy widzialam takie obslizgle  cos wielkosci dloni, ale nigdy az takich duzych jakie spotykamy teraz na plazach badz w wodzie.

Niektore te olbrzymy waza nawet 100 kg i maja wiecej jak pol metra hmmm Dla mnie to jest obrzydliwe, i chyba dostalabym zawalu serca gdybym plywala i taki olbrzym nagle pojawil sie obok mnie... Wiem, meduzy nie gryza i nie polykaja w calosci :o) Francuzi sami sa zaskoczeni ich iloscia w tym sezonie i usuwaja je codziennie, zawsze mnie bawi, gdy slysze, ze jada nad morze a przeciez maja na mysli ocean, ale nie poprawiam, bo po co...