Followers

Sep 2, 2013

Wyprawka ucznia francuskiego.

My dzis jeszcze w komplecie, przedszkole zaczyna sie JUTRO! W poniedzialki chyba sie nic nie zaczyna, tylko nowy tydzien :o) Mala od tygodnia sie cieszy, ze juz idzie do przedszkola, ze bedzie teraz w starszakach "duzo pracowac", i ze zobaczy swoje najlepsze kolezanki i chlopaka! Uklada tez piosenki i spiewa w tym kontekscie. Dla swoich "kopinek" zrobila specjalne lisciki. Ta zabawa zaczela sie w sredniakach jak zaczeli poznawac literki, wymiana laurek trwala caly rok, rysunki, naklejki, wycinanki ...


***


W polowie sierpnia juz zaczely sie tematy (obok ataku na Syrie i reformy emerytalnej) ile wyprawka uczniowska kosztuje rodzicow: jakie ciezkie pieniadze, a jakie wypchane torby, ze sporo sie decyduje na zaoszczedzenie czasu i zakupy przez internet! Kurcze, kazda rodzina we Francji dostaje 20 sierpnia niezla sumke na to, nie ma znaczenia czy ktos pracuje i ile zarabia, ani ile ma dzieci!
Emila akurat jako przedszkolak nie dostaje nic, jak to dzieci w wieku 3-5.
Ale dziecko w wieku 6-10 dostaje ok 360 euro,
11-14 to 380,
15-18 to juz 393 euro.
Tylko rodzice 16-18 latkow musza pokazac dowod, ze sie nadal ucza.
Obilo mi sie o uszy, ze podreczniki sa za darmo, a za studentow tez dostaje sie ok 160 czy 170 euro dodatku. Sa to kwoty jednorazowe na rozpoczecie szkoly. Oczywiscie mozna wydac wszystko, plecak do szkoly moze byc za dyche albo za stowe.
P.S. Moje znajome po zakupach reszte pieniedzy jaka zostaje, odkladaja na swieta albo na kolejne wakacje. Nie, na wloczki nie wydaja, bo nie znam zadnych "drutujacych" mam.

4 comments:

  1. Dzięki za te ciekawostki :)
    Temat jest dla mnie bardzo na czasie, bo jestem jedną z niewielu niewojujących z reformą szkolnictwa w Polsce mam - posłaliśmy do pierwszej klasy naszego synka, który dopiero w końcu grudnia skończy 6 lat.
    A co do cen - my akurat z dystansem patrzymy na narzekania dot. cen wyprawek.
    Dla naszego pierwszaka kupując wszystko, włącznie z tornistrem i książkami, zapłaciliśmy niewiele ponad 700 zł. A 700 zł to kwota, którą co miesiąc musieliśmy płacić za niego przedszkole. Oczywiście prywatne, bo do publicznych przedszkoli nasze dzieci się nie dostają. Może jak teraz urodzę to trzecie dziecię, to w przyszłym roku jakieś preferencyjne punkty za rodzinę wielodzietną dostaniemy...? ;)

    Powodzenia dla ślicznej "starszaczki" w nowym roku przedszkolnym! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wlasnie czytam jakie problemy sa z przedszkolami w Polsce, co wolno a czego nie, glowa boli jaki balagan. Jestem pewna, ze Wasz synek da rade! Dzieci moich kolezanek poslane wczesniej nie mialy problemow zadnych, poszly do zwyklych szkol "kolo domu" a nie jakichs specjalnie wyszukanych najlepszych. Pozdrawiam*

      Delete
  2. niestety, nie wszyscy dostaja ....moim sasiadom obcieli- bo za duzo zarabiaja ;)
    .fakt, ksiazki za darmo ;)
    pozdrawiam :)
    Tinki

    ReplyDelete
    Replies
    1. Doczytalam dzis rano, masz racje, ze nie wszyscy, ale wolalabym wiecej zarabiac niz cieszyc sie taka jednorazowka :o) pozdrawiam*

      Delete

Note: Only a member of this blog may post a comment.