Witam, przeciez ja zwariuje z tym blogiem, ilekroc chce cos napisac to nie moge, bo error on page, szybko szybko aby sie nic nie zepsulo znowu powiadamiam, ze z trojka dzieci mam po prostu sajgon :o) Maluchy roczek skonczyly pod koneic czerwca i tydzien pozniej zaczely stawiac swoje pierwsze kroki niesmialo po trzy cztery, za raczke i na czworakach to perszingi.
Druty i internet to ostatnie sprawy o ktorych w ogole mysle, ale za chwile cos pokaze, jeden sweterek ktory zaczelam w grudniu (wiem jak to brzmi, wiem!) udalo mi sie skonczyc, i zrobilam tez nowy Vine Lace Cardi na prezent dla jednej cudnej dwulatki, kolor sie spodobal i sweterek tez, takze jedno wielkie ufff a przy okazji bedzie do zwiekszenia rozmiarowki, tak, to caly czas mam w planach na te swoje sweterki...
Kurcze tak rzadko cos robie, ze nie wiem czy blog zamknac, czy pisac o dzieciach czy zwyczajnie przeczekac i pisac jak cos bede miec drutowego do pokazania znowu... Z drugiej strony ruch jest spory na blogu, bo spojrzalam w statystyki, dzieki wzorom, na mejle tez odpowiadam choc z ogromnym opoznieniem niestety, pozdrawiam serdecznie cierpliwych!
Teraz sie napalilam na wloczke, bo jest promocyjnie tania Cotton Light dropsa (a z bawelny lubie robic dla dzieci), tylko nie wiem jak ona bedzie wygladac na czworkach, czy nie za bardzo rozlazla jak meduza czy gloria, bo te akurat lubie tylko na trojkach, moze ktos z Was doradzi, wie, mial w rekach swoich?
jeden z maluszkow w swoim nowym sweterku rozpinanym:
A tutaj Vine lace cardi w identycznym kolorze:
Spokojnie, tylko na zdjeciu do swetra przymierzylam sukienke, chlopakow nie przebieram :o) Zalezalo mi jedynie wykorzystac jakis wzor, aby i dziewczynka i chlopczyk w nim dobrze wygladal, mam nadzieje, ze do szybkiego uslyszenia, zycze Wam udanych wakacji! lece do Was, aby jeszcze wykorzystac te wolna chwile przed obiadem.
Ten error/problem z pisaniem postu to myszki problem, bateria w niej jest dobra, nie wiem co jest grane, zwyczajnie nie dziala w polu postowym! nie jest dobra myszka! nie jest!
*******************
Hi everyone! I am not recently a very up to date blogger, it is not only that I don't find time to post things but also I have some trouble with blogspot! Hopefully everything will go back to normal.
The first cardi you can see i have started in december and I want to write up the pattern in few sizes soon. I wanted something pretty at the same time for boys and girls.
The second free pattern Vine Lace Cardi was for a present for a 2 years old little girl! She wears often so it was a good choice.
Happy holidays to you!
Hello Kasia!
ReplyDeleteI´m very proud you liked my vine lace cardi, but actually this is your fault, since this gourgeous pattern was written by you... :o)
I love the first cardi you are showing here, and hope you can write it soon, so I can knit it!!
All of them are very pretty, and very easy to knit. Thank you!
Denise
Thanks Denise, I will knit one day your pattern for a scarf, promise!
DeleteJak fajnie, że jesteś :] Dzieciaki rosną jak na drożdżach. Sweterki super :] Wpadaj częściej i pisz o dzieciakach, jak tylko będziesz miała zbędną chwilę.
ReplyDeletedzieki, bede :o)
DeleteSweterki, jak zawsze - wszystkie ładne. A bloga proszę absolutnie nie zamykać. Tak bywa w życiu, raz jest więcej czasu, raz mniej. A pisać można o wszystkim - na co ma się ochotę, nie tylko o dziewiarstwie.
ReplyDeletea ja tak bardzo chcialam sie trzymac jednego tematu na blogu :o))
DeleteOd czasu do czasu daj znak życia :-)
ReplyDeleteChłopaki rosną jak na drożdżach i na pewno czasu Ci brakuje, ale czekam na każdy wpis. Sweterki bardzo piękne, zwłaszcza kolor.
dziekuje*
DeleteChłopaki cudowne, jestem zauroczona :) W Twoich sweterkach wyglądają stylowo. Jeśli chodzi o dziecięcą modę jesteś inspiracją, myślę, że nie tylko dla mnie. Życzę Ci dużo cierpliwości :) Po czterech latach czasu będzie duuużo więcej, uwierz ;)
ReplyDeleteinspiracja co za wielkie slowo, merci :o) musze zapoznac sie z Twoim blogiem*
Deletezagladam często :) życzę dużo cierpliwości, dzieci szybko rosną i znowu bedziesz miała czas, pozdrawiam Ewa Kowalczyk
ReplyDeletedzieki Ewo*
DeleteKasiu nie zamykaj bloga. Wklej chociaż czasem zdjęcia dzieci. I wszystkie "ciotki" i tak będą ochać i achać.
ReplyDeleteSweterki, jak zawsze bardzo ładne. A synek... cud, miód i orzeszki.
Śliczne sweterki:)
ReplyDeleteno hello!
ReplyDeleteTy nawet nie myśl o zamykaniu bloga - jak masz mało czasu na druty, to pisz o dzieciach, o cudzych dzieciach zawsze fajnie się czyta ;) (właśnie się opędzam od własnych ;) )
Kasia, sweterki są urocze!
Życzę, żeby rzeczywistość była coraz bardziej do ogarnięcia!
Zgadzam sie z przedmowczynia!:) Nawet nie mysl o zamykaniu bloga!:) Sweterki przesliczne:))i dzieci przeurocze:)
ReplyDeleteCierpliwi zostali nagrodzeni!:) Ba, nawet juz wykorzystalam Twoje wskazowki i dzisiaj zaczynam sweterek:) A to wszystko dzieki Tobie, wiec raz jeszcze: Nawet nie mysl o zamykaniu bloga!:)
Pozdrawiam!:)
Ależ pisz, choćby żadko! Ja też nie jestem zdyscyplinowaną blogerką, i też mam trójkę dzieci, i posty nawet wyłącznie o dzieciach są superaśne! Przecież masz takie słodkie maluszki, jest kogo oglądać :)
ReplyDeleteKochana Kasieńko, jeśli o mnie chodzi, to nie musisz pisać o robótkach, bo zachwycam się tylko Waszymi pociechami.
ReplyDeleteBlogger zamknął mi pocztę i bloga, więc założyłam nowego, bo nie chciałam prosić, aby mnie odblokowano. Niech Cię nie zmyli moje blogowe nazwisko.
Mocno całuję Ciebie i Twoje cudowne maluszki.
kolejne slicznosci kasia wyprodukowalas na drutach, fajnie by bylo zobaczyc nowe rozmiary, zglaszam sie na ten najnowszy do testow jakby co hehe wg mnie to cienizna ta bawelna, wiesz co, powinnas robic na bawelnie przeznaczonej na druty nr 5mm, wtedy chyba na czworach chyba bedziesz z niej zadowolona!
ReplyDeleteserdecznosci beata z krakowa
Absolutnie nie zamykaj! Wpadaj pokazać dzieciaczki, a na wyroby znajdziesz w końcu czas. Trzymam kciuki, B.
ReplyDeleteProszę pisać, pisać i jeszcze raz pisać... wg mnie pisanie pozwala nam spojrzeć szerzej na otaczający nas świat i głębiej przeżywać to co nam dane. Dzieci są cudowne i gdybym była bliżej to chętnie bym, za samą możliwość przybywania z nimi, Panią odciążyła. Pani Kasiu jest Pani dzielną Matką. Pozdrawiam cieplutko(a może chłodniutko, bo upały afrykańskie) z Nałęczowa J. K.
ReplyDelete