Followers

Sep 1, 2011

Szarak dla przedszkolaka.

W Polsce juz dzis a we Francji dopiero 5 wrzesnia rozpoczynamy rok szkolny! Nasza mala bedzie w najmlodszej grupie, oboje jestesmy ciekawi jak to bedzie. Oczywiscie myslimy pozytywnie, ze nie bedzie scen, poniewaz jest przyzwyczajona do chodzenia do niani, do dzieci, i stale pyta kiedy do tego przedszkola w koncu idzie :o) Z tej okazji zrobilam jej na razie dwa swetry zakladane przez glowe, dzis pokazuje szary. Calkiem prosty z rekawakami typu "bufffki" ;o) Z Reginy Adriafilu, trzy motki, druty czworki. Fajna wloczka!

Przede mna jeszcze tylko przyszycie kilku metek do jej ubran z jej imieniem i nazwiskiem, troche dziwnie, ze dzieci nie chodza w kapciach. Rozmawialam z kilkoma kolezankami, co przedszkole to inny obyczaj, ale w zadnym nie ma wzmianki o kapciach. My tylko musimy mala zaopatrzyc w latwo zakladalny sliniak, kocyk do jej spania po obiedzie, i ewentualnie w jej ububiona maskotke, bez ktorej nie rusza sie z domu (nie ma).Chyba jednak troche oboje przezywamy, dzis maz stwierdzil ze sie zwolni z pracy w poniedzialek rano na pol godzinki, abysmy ja razem zaprowadzili do przedszkola :o)

4 comments:

  1. Kasiu, Młoda sobie poradzi :) mam nadzieję, że Wy też ;)
    Nasza Młodsza też zaczęła chodzić do przedszkola, kryzys pewnie będzie za kilka dni, jak stwierdzi, że "już tu była"... Jednak z reguły jest tak, że chwilowe smuteczki i łezki znikają za drzwiami sali, jak już kibice - czyli mama z tatą - sobie pójdą. Trzymajcie się!

    Modelka w szarościach i kaloszkach jak zwykle urocza :)

    PS Internetu sprawnego nie miałam, blogi podczytywałam wieczorami z mężowskiego telefonu, ale pisanie czegokolwiek z tego urządzenia to aktywność nie na moje nerwy ;)

    ReplyDelete
  2. Jaka piękna Księżniczka!
    Przesłodko w tym sweterku wygląda.
    Nie mogę się napatrzeć :)

    ReplyDelete
  3. Bardzo ładny, proste, ale elegancki szaraczek :)

    ReplyDelete
  4. Oczywiście, że trzeba być przy dziecku w takim ważnym dla niego dniu. Mój syn musiał mieć w przedszkolu fartuszek z kieszonką, ale i tak służyła mu ona do chowania kotletów z obiadu. Najpierw próbował je zakopywać pod ziemniaki, ale gdy panie się zorientowały, znalazł inny sposób;)
    Serdecznie pozdrawiam.

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.