Neverending skirt I have om my needles at the moment! Creazy number of sts but my daughter already loves this yarn and cannot wait when will be finished. She likes to be a princess or a ballerina, she will start some dancing classes in few months time so I hope every stitch is worth it... I don't want to think about ruffles yet...
Chyba sie ukaralam, a przynajmniej mam takie wrazenie, zaczelam spodniczke dla malej, przyda jej sie na nowe pozaprzedszkolne zajecia od wrzesnia i na kazde spotkanie z kolezankami, kiedy zawsze sie przebieraja w ksiezniczki, baleriny itd Buszujac w swoich wloczkach natrafilam na trzy motki Luny, kupione kilka lat temu i nawet nie pamietam juz na co, kolory jak zwykle 'moje', ale tez i wsciekly roz! Na zdjeciu ladnie sie prezentuje jako arbuzowy, ale naprawde niestety tylko na zdjeciu...
Zaczelam na 3mm, ale szybko przerzucilam sie na druty 4.5, w przeciwnym razie spodniczke skonczylabym na emeryturze :o) albo wcale. Bedzie na gumce, a dolne falbanki bede robic z podwojnej luny, rozowiaste i bezowe, jeszcze nie licze i nie mysle z ilu oczek... Robie wszystko na oko i mam nadzieje, ze to skoncze, bo choc korci mnie juz, aby cos innego wrzucic na trojki KP, ktore mam tylko jedne i sa moimi ulubionymi...