Followers

Jun 22, 2010

Piknikowanie. Parc Blottreau.

Polski akcent na trawie ;o


W koncu sie ocieplilo, grzech nie skorzystac z pogody, wiem, juz lato, ale pogoda w tym roku byla fatalna. Nadrabiamy ze znajomymi ze zdwojona sila w kazdy weekend. Poza tym, mamy cudowne parki w "naszym francuskim" miescie.

Jun 20, 2010

Wystawa Pierre-Yves Ginet.



Niesamowite (a jednoczesnie wstrzasajace i dramatyczne) hisorie tych kobiet przedstawia fotograf Pierre-Yves Ginet. Naprawde ciesze sie, ze jestem Polka, a przede wszystkim, ze mieszkam w Europie!
http://www.pierreyvesginet-photos.com/




Jun 10, 2010

Abrazo. Podejscie trzecie.

Zdjecie z http://www.zamotane.pl/

Abrazo podejscie trzecie. Bedzie jeszcze czwarte w lipcu, mam nadzieje, ze doprowadzone do konca, bo niestety czekam na zamowione wloczki! A tymczasem probuje po raz trzeci wydziergac Abrazo. Za pierwszym szlo mi calkiem niezle, doszlam "az" do siodmego rzedu, zaczelam myslec organizacyjnie w kwestii nadchodzacego pikniku i szlag trafil moj rowny wzor... Wkurzylam sie!!! Pierwszy raz w zyciu mam na drutach 367 oczek, jak dla mnie to juz sama gimnastyka, aby tyle nabrac na druty :)) Podejscie numer dwa skonczylo sie jeszcze szybciej, poniewaz z jednej strony mala "latala", a z drugiej maz myslal, ze wcale nie jestem skupiona na tym co robie, i uzgadnial ze mna plany wakakcyjne, hmmm poleglam juz przy trzecim rzedzie. Ale nie poddaje sie, do nowych wloczek mam czas, ale chce zobaczyc jak mi wyjdzie jedno Abrazo na probe :) Z nikim wtedy nie rozmawiam, nic nie ogladam, i pieknie odhaczam kazdy zrobiony "powtarzajacy sie motyw", niestety nie mam zadnych markerow czy jak to tam sie nazywa, wzor sie powtarza 25 razy! Na moje szczescie jest latwy. Aktualnie dziergam go w kolorze ciemnej maliny, a jak dostane wloczke to bedzie w zieleni, ktorej zdjecie jest na samej gorze, bo niestety nie zalapalam sie na ponizsza lagune, wykupiona :(

Nie wiem czy sonata to odpowiednia wloczka na Abrazo, ale jak wydziergam i ponosze to sie dowiem. Kolor bardzo mi sie podoba!

Jun 7, 2010

Vide Grenier / Pchli targ.


Zaluje, ze dopiero w tym roku odkrylam te organizowane co weekend wyprzedaze na pchlich targach. Zawsze staralam sie wypatrzec cos ciekawego dla Malej na wyprzedazach w sklepach a przeceny sa niezle, bo czesto glownie 70% i praktycznie jest lato, a Mala jest juz obkupiona w ciuchy na zime :) A teraz widze, ze niezle "szmatki" mozna nabyc po jedno gora dwa euro w swietnym stanie. Zreszta wiekszosc ciuszkow po mojej Malej tez jest prawie jak nowa i za kilka lat pewnie zrobie z nimi to samo, chociaz czesc juz oddalam, czesc lezy w kartonach na strychu na ewentualna druga coreczke... Przynajmaniej kilka zabawek nabywam tanio i czasem wypatrze tez wloczki glownie z Phildara, ale chyba na moje szczescie nie w moich kolorach, bo kto wie czy nie sa z molami czy czyms innym, mimo, ze wlascicielka wyglada "czysto" jak i sama wloczka, ale jednak boje sie tak odkupowac...