Nantaise hats I have knitted recently a lot for sale. I did some mods because with different yarn (not the one in the pattern) and purled on RS. And for November I need to knit two small cardigans in newborn size, 3 hats and then I will knit something for my own children.
Ostatnio troche narobilam czapek na sprzedaz grudniowa i juz zakonczylam ten etap! Nie robilam zadnych gadzetow, za to jeszcze zdazylam cztery sweterki rozpinane zrobic. Male rozmiary wiec dalam rade. A czapki ze zdjec to zmodyfikowana
Nantejka (Nantaise), z Tobiana, warkocz z kuleczkami jest na tle oczek lewych, chyba polubilam w koncu te wersje. Jeszcze tylko dwa prezenty - sweterki dla noworodkow, ktore maja przyjsc na swiat pod koniec listopada, jeszcze tylko trzy czapki z wzorem wrabianym (nie ma to jak czapka na glowie Emilki, najlepsza reklama ;o) i w koncu wezme sie za sweterki dla dzieci wlasnych. W tej chwili jestem tak wyczapkowana, ze nawet myslec o tym nie moge, pierwszy raz mam dosyc czap! grrrr
Emilka troche zazdrosna, ze robie dla wszystkich dookola tylko nie dla niej, i nie dla braciszkow, i nie dla jej lalek, na szczescie ma tylko dwa bobasy, one tez musza sie doczekac sweterkow rozowych... Obiecalam. Wczesniej nie bylo sensu, kazda lala ubrana natychmiast byla rozbierana, ale nowy etap przed nami ;o)
I po dwoch tygodniach ferii w przedszkolu, teraz ja sama czuje, ze ich potrzebuje ;o)